Łap dystans.

Bardzo gniewny wpis

Jeśli masz jakieś wątpliwości, czy człowiek jest z natury zły czy dobry, to polecam zajść w ciążę. 
Otworzą ci się oczy i przekonasz się, że ludzie to chuje. Zobaczysz jak obcy potrafią cię strąbić, kiedy przechodzisz przez ulicę, jak w sklepie potrafią wepchnąć się w kolejkę przed ciebie, jak w kolejce do lekarza (gdzie ciężarne mają prawo wejść poza kolejnością) słyszysz, że "rozsypał się worek" z ciężarnymi. Zobaczysz też jak ludzie, którzy kiedyś twierdzili, że jesteś dla nich ważna, potrafią wytrzeć sobie tobą podłogę jak szmatą. 
Dopóki siedzisz cicho i nie pokazujesz innym emocji, nie pokazujesz jak cię ranią i zagryzasz zęby, wmawiasz sobie, że wszystko gra - jesteś w porządku. Jak tylko powiesz: "Dość! Moje uczucia i zdrowie też się liczą" - masz problem. Ludzie nie lubią zwracać uwagi na twoje uczucia, nie wiesz tego? Ty jesteś od tego, żeby słuchać ich - a nie odwrotnie. To ty masz dbać o wszystkich dookoła, a nie na odwrót. Jest ci smutno, źle, przykro? A co to kogo obchodzi? Jeśli cokolwiek robisz - pracujesz albo idziesz na zwolnienie, chcesz zrobić remont, odpoczywasz i nie chcesz ci się nigdzie jeździć - zawsze najpierw upewnij się, że nikogo tym nie urazisz. No bo jak to, ktoś ma patrzeć na to, że tobie jest przykro albo że źle się czujesz? Z jakiej racji? Ciąża to nie choroba. ZAPIERDALAJ. Uszczęśliwiaj innych tak jak robiłaś to do tej pory. A twoje zdanie? A chuj w to, kto by się nim przejmował!
Ale pamiętaj przy tym, że te wszystkie chujki zadzwonią do ciebie jak będą czegoś potrzebować, i wtedy powiedzą ci, jaka jesteś dla nich ważna. :) A obcym przecież nie wypada zwrócić uwagi, że są chamscy - bo jeszcze usłyszysz, że to ty jesteś pierdolnięta/niestabilna/whatever.

No więc wiecie co? Chuj wam w dupska. Nie potrzebuję was. Nie potrzebuję nikogo z was. Fałszywe, wredne, małe chujki.
© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Freepik FlatIcon